Główny Szlak Beskidzki

majka · Gość

Jestem mieszkanką równin i kontakt z górami mam tylko w wakacje, w tym roku niestety tylko na tydzien mogłam sobie pozwolić. Wasza stronka podziałała mi jednak na wyobraźnię i marzę sobie o tym, by pójść Waszym śladem Smile

Tyle że czy jest to trasa dla kobiet, i to niezbyt rosłych (chodzi mi o wędrówkę z plecakami)? Poza tym jak powinnam się przygotowywać? I kiedy zacząć, jeśli ma się kondycję poniżej normy? Wiem, że to kwestia indywidualna, ale okres minimalny na przygotowania od zera to..? I jeszcze jedno - co zrobić by mieć zniżki PTTK? Smile

papapap:)

Tomasz Gutowski · Gość

Zaczne od konca:
1. Legitymacja PTTK do wyrobienia w kazdym praktycznie oddziale regionalnym PTTK, koszt wyrobienia legitymacji oraz oplata członkowska za rok to koszty do ok. 30zl. (nie pamietam dokladnie), ale na pewno warto, gdyż zniżki na trasie są nie porownywalne z kosztami czlonkowstwa.

2. Przygotowania: hmmm jak juz sama stwierdzilas to kwestia bardzo indywidualna, ale polecalbym min. 4 tyg. przed wyprawą rozpocząć male treningi. Na pewno szybki marsz i bieg wzmocnia twoje nogi, polecalbym takze wchodzenie po schodach jest genialne na wzmocnienie m. czworoglowego uda i mięśni łydki. W zasadzie im więcej będziesz się ruszać im ciężej ćwiczyć w początkowej fazie tym lepiej dla Ciebie. Pamiętaj tylko żeby nie przesadzić, bo późniejsze wejscie na szlak może być tylko dobiciem dla Twych mięśni.

Meser · Dołączył: 01 Kwi 2009 Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów

Jeżeli spanie w schroniskach to koniecznie zniżki PTTK. Spałem w Bieszczadach w Roztokach Górnych (niedaleko Jasła) i pokoik ze zniżką PTTK (prysznic w cenie) za 20 zł było tańszą opcją niż rozbicie namiotu + dopłata za prysznic !!!

Treningi - dużo chodzić wcześniej, można też zrobić weekendowe dwudniowe przetarcia z plecakiem, nawet po równinach, ale zrobić dziennie te 20-30 kilometrów.

MAJC · Gość

Witam z doświadczenia to dobrze rozchodzone buty,po dwudziestu paru kilometrach najmniejszy szczegół daje się we znaki,plecak tylko co niezbędne.Idąc gsb nie musisz zakładać że masz przejść cały szlak naraz ja zrobiłem go w trzy podejścia ważniejsze było podziwianie krajobrazów niż biegnięcie z jęzorem na szyi,nie oto w tym wszystkim chodzi.Jednak pewną kondycje trzeba mieć i warto się trochę przygotować,szedłem z moim 55letnim ojcem i dał rade.